Tottenham Hotspur w środę 23 lutego niespodziewanie odniósł porażkę na wyjeździe z walczącym o utrzymanie pozycji w Premier League Burnley. Po zakończeniu starcia przed kamerami wystąpił szkoleniowiec Antonio Conte. Wyraźnie przybity Włoch stwierdził, że bierze pod uwagę opuszczenie klubu dla jego dobra.
Duże oczekiwania związane z Conte
W obecnym sezonie Tottenham bardzo rozczarowuje swoich fanów. Po słabych wynikach osiąganych przez klub pod Nuno Espirito Santo, władze klubu podjęły w listopadzie współpracę z Antonio Conte. Doświadczony Włoch, który niegdyś święcił sukcesy trenerskie z Juventusem, Interem Mediolan oraz Chelsea, miał sprawić, iż “Koguty” wrócą do ścisłej czołówki Premier League.
Tottenham odniósł wielką porażkę w meczu z Burnley – Conte jest zrozpaczony
Jak na chwilę obecną z ambitnych planów niewiele wynika. W środę Tottenham zanotował już czwartą porażkę w ostatnich pięciu spotkaniach. Niespodziewanie odnieśli oni zwycięstwo nad Manchesterem City w poprzedni weekend. Tym razem londyńska ekipa przegrała ba wyjeździe 0:1 z walczącym o utrzymanie Burnley. O wyniku spotkania zadecydowała 71. minuta i bramka strzelona przez Bena Mee.
Po zakończeniu meczu przed kamerami stanął szkoleniowiec Antonio Conte, który wyraził swoje niezadowolenie. Podczas pomeczowego wywiadu zastanawiał się, czy jest odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu. Szkoleniowiec stwierdził, że wstąpił do klubu po to, aby poprawić sytuację. Jednak obecnie ma wątpliwości, czy jest wystarczająco dobry. Wszystko dlatego, że drużyna przegrała aż cztery z ostatnich pięciu meczów