Atletico sprzątnie Vlahovicia po rozmowie z Simeone?

Tottenham Hotspurs w dalszym ciągu poszukuje napastnika, który odciąży Harry Kane’a w zdobywaniu bramek. Od dłuższego czasu angielski klub zarzuca sieci na serbskiego napastnika z Fiorentiny – Dusana Vlahovicia. Jednak na scenę wkroczył właśnie mistrz Hiszpanii – Atletico Madryt. Więcej szczegółów poniżej.

Trener Atletico Madryt, Diego Simeone, odbył w piątek wieczorem długą rozmowę telefoniczną z celem Tottenhamu Hotspur, Dusanem Vlahoviciem. Hiszpańscy mistrzowie złożyli już ofertę o wartości początkowej 50 mln euro plus kolejne 10 mln euro w dodatkach, aby wygrać wyścig dla Vlahovica. Jednak transakcja jest nadal daleka od realizacji. Doniesienia z Włoch mówią o tym, że sam zawodnik chce jednak pozostać nadal we Włoszech. Być może rozmowa z argentyńskim szkoleniowcem wpłynie pozytywnie na Serba i ten jednak podejmie decyzje o przenosinach do Atletico.

Serbski snajper jest pożądany przez Tottenham, ale nie chcą płacić 70 milionów euro, których oczekują przedstawiciele AC Fiorentiny; twierdzono, że Spurs może wrócić do niego latem przyszłego roku. Vlahovic może nie być w Fiorentinie następnego lata, ponieważ Atletico Madryt mocno naciska, aby podpisać go już w obecnie trwającym okienku transferowym.

A według włoskiego outletu FirenzeViola.it, Simeone przeprowadził długą rozmowę telefoniczną z Vlahovic w piątek wieczorem.

Szef Atletico Madryt prawdopodobnie próbował przekonać Vlahovicia o zaletach przejścia do Madrytu, a także nakreślić swoją pozycję w składzie. Jednak serbski napastnik nadal daje sobie czas na przemyślenie wszystkich opcji i nie zamierza spieszyć się z podejmowaniem decyzji. Vlahovic wystąpił w ponad 80 występach dla Fiorentiny we wszystkich rozgrywkach, strzelając 31 bramek.

Jego imponująca forma zainteresowała nie tylko Atletico Madryt i Spurs, ale także Manchester City. Ci ostatni jednak wydaje się, że odpuścili już temat nowego napastnika w zespole. Zeszły sezon w wykonaniu Dusana Vlahovicia sprawił, że serbski napastnik znalazł się na językach wszystkich gazet i w zeszytach każdego dyrektora sportowego na świecie. Już teraz spora część fachowców twierdzi, że Vlahović może wkrótce rywalizować z Erlingiem Haalandem o miano najlepszej „9” na świecie. Czy tak się stanie? Ciężko powiedzieć. Przejście do mocniejszego zespołu z pewnością Serbowi w tym nie przeszkodzi.

źródło: insidefutbol.com